|
Post by Adolf Kaas on Apr 23, 2015 20:46:34 GMT 1
Uśmiechnął się. – Adolf Kaas, lat trzydzieści trzy, kawaler, zamożny. No, no.
|
|
|
Post by Ekaterine Tavadze on Apr 23, 2015 20:48:55 GMT 1
Pięknie zaczął. Oparła się na jednym łokciu, wiesz, udawała jednocześnie znudzoną i zainteresowaną. (tak w stylu, haha, pierwszej randki) - Skoro aż trzydzieści trzy to czemu wciąż kawaler? Coś z tobą nie tak? Z braku własnej szklanki, drugą ręką bawiła się jego szklanką. (zdarza się)
|
|
|
Post by Adolf Kaas on Apr 23, 2015 20:53:39 GMT 1
Już chyba z trzeci raz bawią się w coś takiego, co? – Mam zbyt wysokie wymagania. Mrugnął i sięgnął po swoją szklankę.
|
|
|
Post by Ekaterine Tavadze on Apr 23, 2015 20:55:24 GMT 1
Chyba tak. - Czemu uważasz, że zasługujesz na coś więcej? Nie dosięgnął szklanki, bo Katja przysunęła ją do swojej twarzy, powąchała to, co pił i skrzywiła się dość uroczo.
|
|
|
Post by Adolf Kaas on Apr 23, 2015 21:00:12 GMT 1
– Nie powiedziałem, że zasługuję. Spojrzał na szklankę, unosząc brew.
|
|
|
Post by Ekaterine Tavadze on Apr 23, 2015 21:01:44 GMT 1
Nie planuje tego pić, tak tylko sprawdzała, co to za świństwo. - Czyli to jest z tobą nie tak? Zafiksowałeś się na czymś, czego nigdy nie będziesz miał? Patrz, ZGADŁA. Ale ona myśli, że wciąż sobie żarcikują. Wciąż bawiła się jego szklanką.
|
|
|
Post by Adolf Kaas on Apr 23, 2015 21:07:47 GMT 1
Smutno mu było bez tej szklanki, więc zaciągnął się fajeczką. – Szukam ideału. Mrugnął do niej.
|
|
|
Post by Ekaterine Tavadze on Apr 23, 2015 21:09:24 GMT 1
Katja potrzebowała rekwizytu. Roześmiała się perliście i wypaliła, pozostając w swojej roli w stu procentach: - Ja jestem ideałem. Nie wiem, jak przeszło jej to przez gardło bez duszenia się ze śmiechu, ale najwidoczniej Kat jest dobrą aktorką. Musi być, skoro jest drugą Lolą, nie?
|
|
|
Post by Adolf Kaas on Apr 23, 2015 21:17:36 GMT 1
Adolf pochylił się, zgrywając bardzo zainteresowanego. – Mówisz? Hahaha.
|
|
|
Post by Ekaterine Tavadze on Apr 23, 2015 21:18:15 GMT 1
Hahaha x2. - Aha. Też się pochyliła.
|
|
|
Post by Adolf Kaas on Apr 23, 2015 21:22:41 GMT 1
Cwaniak zabrał jej szklankę, wyprostował się i roześmiał.
|
|
|
Post by Ekaterine Tavadze on Apr 23, 2015 21:23:21 GMT 1
Też się roześmiała. I dla odmiany oparła się w końcu o kanapę, na której siedziała.
|
|
|
Post by Adolf Kaas on Apr 23, 2015 21:27:00 GMT 1
Napił się wreszcie. – Więc powinienem się jak najszybciej oświadczyć? Oho, ciągniemy żarcik.
|
|
|
Post by Ekaterine Tavadze on Apr 23, 2015 21:28:03 GMT 1
Naprawdę? Myślałam, że to był już koniec. - Będziesz się tak deklarował na ślepo? KAT. Nie da się ukryć, Katja nadaje się do takich żarcików.
|
|
|
Post by Adolf Kaas on Apr 23, 2015 21:31:04 GMT 1
Napił się jeszcze i machnął na kelnerkę po więcej. – Masz rację. Najpierw powinienem sprawdzić kilka rzeczy.
|
|