|
Post by Ekaterine Tavadze on Apr 23, 2015 21:31:54 GMT 1
Ktoś się rozkręca z tym piciem! - Na przykład? Z braku innych rekwizytów zaczęła się bawić włosami.
|
|
|
Post by Adolf Kaas on Apr 23, 2015 21:33:54 GMT 1
Adolf zastanowił się moment, po czym wyrecytował: – Gotowanie, pranie, sprzątanie, niańczenie dzieci... Hahaha.
|
|
|
Post by Ekaterine Tavadze on Apr 23, 2015 21:34:57 GMT 1
Nie roześmiała się. Była bardzo dzielna. - Szukasz żony czy skrzata? Cóóóż.
|
|
|
Post by Adolf Kaas on Apr 23, 2015 21:37:53 GMT 1
Adolf westchnął ciężko i z udawanym bólem przyznał: – Okej. Masz mnie. Chciałbym sprawdzić tylko cycki. Ktoś zdecydowanie pił wcześniej.
|
|
|
Post by Ekaterine Tavadze on Apr 23, 2015 21:39:50 GMT 1
HAHAHAHA. Katja się nie spodziewała. Ale to zdecydowanie nie był pierwszy raz, kiedy facet mówił jej coś takiego. Więc spoko. Zero paniki czy widocznego zdziwienia. Uśmiechnęła się. - Ale że tu i teraz? Bardzo ją bawił, taki pijany!
|
|
|
Post by Adolf Kaas on Apr 23, 2015 21:47:09 GMT 1
No taki bardzo pijany to znowu nie był, nie przesadzajmy. Pokręcił głową. – Przecież nie przy ludziach! W sumie ciekawa jestem, z kim w końcu ożeni się Adolf. Kiedyś myślałam, że zawsze można zrobić piękne zakończenie jemu i Ylvie, ale teraz wydaje mi się, że prędzej jako czterdziestolatek weźmie sobie jakieś urocze dwudziestoletnie kaczątko, dla którego jednocześnie będzie bardzo dobrym (bo przecież dbającym!) i bardzo złym (bo niekochającym) mężem.
|
|
|
Post by Ekaterine Tavadze on Apr 23, 2015 21:49:18 GMT 1
Myślisz? Bo mnie się wydaje, że to wymagałoby za dużo woli. Że Adolf wolałby tkwić w tym stanie, w którym tkwi. Nie wygląda jak ktoś, kto byłby gotowy zmieniać swoje życie, a co dopiero zmieniać je tak drastycznie. To dziwne, że ojciec nie znalazł mu nigdy kobiety. Ojciec Kat na pewno intensywnie szuka jej męża. - Nie chcę, żebyś umarł ze zniecierpliwienia. Och, zobacz, jaka jest współczująca.
|
|
|
Post by Adolf Kaas on Apr 23, 2015 21:54:10 GMT 1
Ojciec ufał, że Adolf sam jakąś znajdzie. I znajdzie – w końcu potrzebuje syna, nie? Jest ostatnim Kaasem. I dlatego też byłby najgorszym mężem świata: pod niekochającym rozumiałam też to, że się nie zmieni. – Łazienka? Ej, ej, ej, nie rozpędzaj się tak!
|
|
|
Post by Ekaterine Tavadze on Apr 23, 2015 21:56:37 GMT 1
Osobiście cieszę się, że ojciec Adolfa nie żyje, bo jako że ojciec Kat był jego bffem, jestem pewna, że mógłby wpaść na genialny plan wydania jej za Antona. Katja wiele pomysłów może przeżyć, ale nawet sama wizja by ją zabiła. Brrrr. - Kręcą cię kobiety, które rozbierają się po publicznych toaletach? Hahaha.
|
|
|
Post by Adolf Kaas on Apr 23, 2015 21:58:21 GMT 1
No coś ty, Anton dla starego Kaasa nie istniał, to już raczej za Adolfa by ją wydali. Adolf zaśmiał się. – Trzeba przyznać, że ten test zdałaś! Zmarszczył brwi. – Chyba? Że test na kobietę, która nie rozbiera się po kiblach.
|
|
|
Post by Ekaterine Tavadze on Apr 23, 2015 22:00:04 GMT 1
Przeżyłaby Adolfa. Jakoś. Gdyby wzorem dobrego męża miał na nią totalnie wyjebane. Za to chyba powinien oberwać, ale był za daleko. - Zdam wszystkie. Mrugnęła do niego.
|
|
|
Post by Adolf Kaas on Apr 23, 2015 22:07:43 GMT 1
Pewnie miałby, ale myślę, że oczekiwałby też posłuszeństwa w pewnych sprawach. Ach, no i na pewno wierności. – No, no. A co, jeśli jedynym z moich wymagań jest przygotowywanie kawy? Dostał wreszcie drugą brandy.
|
|
|
Post by Ekaterine Tavadze on Apr 23, 2015 22:10:25 GMT 1
To mogłaby nie przeżyć. - Przeprowadzilibyśmy się gdzieś, gdzie niedaleko podają bardzo dobrą kawę. Rozwiązanie na wszystko! Kat potrzebowała rekwizytu, więc zamówiła sobie jakiegoś kolorowego drinka (wersja bezalkoholowa). - Wynagrodziłabym ci to jakoś. Są na świecie rzeczy ważniejsze od kawy!
|
|
|
Post by Adolf Kaas on Apr 23, 2015 22:13:55 GMT 1
Teraz padnie bardzo niebezpieczne pytanie: – Jak? Hahahaha.
|
|
|
Post by Ekaterine Tavadze on Apr 23, 2015 22:14:57 GMT 1
To jest bardzo niebezpieczne pytanie. Katja odpowie z absolutnie pokerową twarzą. - Jak to jak? Wiesz, rozumiesz, najoczywistsza rzecz na świecie. - Na kolanach. Mrugnęła do niego. ECH.
|
|