|
Post by Gilbert on May 13, 2015 21:32:25 GMT 1
Sapnąłem wściekle. - Nie rozumiem, dlaczego mnie nie posłuchałaś i przestałaś brać eliksiry.
|
|
|
Post by Lena Gilbert on May 13, 2015 21:36:53 GMT 1
- Mowilam ci. Ciagle czuje pustke po tym, ktorego nie mam. Zamknelam oczy na chwile - pewnie bym teraz rodzila.
|
|
|
Post by Gilbert on May 13, 2015 21:40:25 GMT 1
- Czyli chcesz trzecie. Tak lub nie, Lena, no dalej.
|
|
|
Post by Lena Gilbert on May 13, 2015 21:42:06 GMT 1
- Chce.
|
|
|
Post by Gilbert on May 13, 2015 21:44:36 GMT 1
Westchnąłem. - W porządku. Odpaliłem drugiego papierosa i przyspieszyłem kroku.
|
|
|
Post by Lena Gilbert on May 13, 2015 21:46:40 GMT 1
Znow ruszylam za nim, mialam na koncu jezyka, zeby poprosic go o zgaszenie papierosa, ale coz, i tak niewiele czulam.
|
|
|
Post by Gilbert on May 13, 2015 21:49:00 GMT 1
Obróciłem się. - Przepraszam, musimy trochę przyspieszyć, wybrałaś najgorszy moment na poruszanie tak ważnego tematu.
|
|
|
Post by Lena Gilbert on May 13, 2015 21:52:35 GMT 1
- Mhm, jasne. Przyspieszylam kroku, mialam nadzieje, ze juz blisko, nie moglam sie doczekac.
|
|
|
Post by Gilbert on May 13, 2015 23:17:29 GMT 1
Wzialem ja za reke, brakowalo mi tego. Mielismy do pokonania jeszcze jedna przecznice.
|
|
|
Post by Lena Gilbert on May 14, 2015 6:39:25 GMT 1
Jego dlon byla duza i ciepla, poczulam przyjemny dreszcz, kiedy mnie zlapal.
|
|
|
Post by Gilbert on May 14, 2015 6:59:51 GMT 1
Była uparta jak osioł, ale zwyczajnie nie potrafiłem się na nią gniewać. Zastanawiałem się, czy ją pocałować, gdy zorientowałem się, że doszliśmy już do szkoły muzycznej.
|
|
|
Post by Lena Gilbert on May 14, 2015 7:01:27 GMT 1
Spojrzalam przed siebie. - Och, to juz? Czulam przyjemne mrowienie na mysl, ze zaraz zobacze moje corki.
|
|
|
Post by Gilbert on May 14, 2015 7:08:37 GMT 1
- Owszem. Otworzyłem drzwi i przepuściłem Lenę przodem. - W lewo - poinformowałem. Dźwięki instrumentów mieszały się z krzykami dzieci, upiorne. W zasadzie wciąż nie przyzwyczaiłem się do dziecięcego hałasu, naszym córkom nie można było zarzucić flegmatyczności, ale wydawały się wyjątkowo rozsądne i posłuszne, nie wiem, czym sobie zasłużyliśmy na tak dobre dzieci, żadne z nas nie wiedziało, jak je wychować, kiedy się urodziły.
|
|
|
Post by Lena Gilbert on May 14, 2015 7:11:29 GMT 1
Skrecilam w lewo zgodnie z instrukcja. - Podoba im sie tu? Na pewno to dla nich swietna zabawa, w koncu w Norwegii nie mialy takiej mozliwosci.
|
|
|
Post by Gilbert on May 14, 2015 11:14:40 GMT 1
- Zaraz sama je spytasz - odparłem. Przeszliśmy jeszcze kilka metrów korytarzem, dziewczynki czekały w hollu, z ich min domyśliłem się, że skończyły zajęcia już chwilę temu.
|
|