|
Post by Ingvaldsen on Apr 4, 2015 12:15:29 GMT 1
Nawet nie zauważył. Był bardzo skupiony. Dopiero po dłuższej chwili zauważył, że też śpiewała i dlatego uprzedził lojalnie: - Mieszkam w chuj daleko stąd.
|
|
|
Post by Varda Eldjarn on Apr 4, 2015 12:16:57 GMT 1
Niech się nie dekoncentruje! Bo się przewróci. - Możesz się przespać na mojej kanapie. Naprawdę jej to nie przeszkadzało.
|
|
|
Post by Ingvaldsen on Apr 4, 2015 12:20:00 GMT 1
Prawdę mówiąc nie uwierzę, że już się parę razy nie przewrócił. - A ty mieszkasz gdzie? Już dawno zapomniał. A może nie kojarzył, z kim właściwie rozmawia.
|
|
|
Post by Varda Eldjarn on Apr 4, 2015 12:22:33 GMT 1
Pewnie nawet nie wiedział. - Jakieś dwie minuty stąd. Varda mieszkała w szeregach koło kurnika! Klimatycznie. - Mógłbyś się tam nawet doczołgać. Bo ona go raczej nie doniesie.
|
|
|
Post by Ingvaldsen on Apr 4, 2015 12:24:48 GMT 1
Spojrzał na nią uważnie. Tak mi się napisało, bo w rzeczywistości miał rozbiegany wzrok pijanego trupa. - Tak. Doczołga się. I może nawet zmieści się w drzwiach. A potem padnie na jakiś wolny kawałek płaskiej powierzchni i tak zakończy ten wspaniały dzień.
|
|