|
Post by Ekaterine Tavadze on Apr 5, 2015 22:31:00 GMT 1
Biedaczka. - Oslo jest nudne. Mogę ci powiedzieć, że pojechał na równik, będzie ci cieplej. Katja przywykła do mrozu, lubi sztorm, ale słoneczko to słoneczko.
|
|
|
Post by Zelda Amundsen on Apr 5, 2015 22:38:23 GMT 1
- Ale mi jest ciepło. Taki równik nie był dla niej w ogóle pociągający. Było jej ciepło. Człowiek stąd, na zawsze tutaj.
|
|
|
Post by Ekaterine Tavadze on Apr 5, 2015 22:40:35 GMT 1
Nie rozumiała tego, ale postanowiła nie krytykować. - Podobała ci się wczorajsza śnieżyca? Złapała mnie, kiedy wracałam do domu. Śnieżyca była pierwsza klasa!
|
|
|
Post by Zelda Amundsen on Apr 5, 2015 22:41:21 GMT 1
- Dosyć. Tyle że nie mogłam znaleźć psa. Wyszczerzyła się. Pies biały, śnieg biały, spory problem.
|
|
|
Post by Ekaterine Tavadze on Apr 5, 2015 22:42:39 GMT 1
Roześmiała się. - Powinnaś mu kupić odblaskowy kubraczek. Ha-ha.
|
|
|
Post by Zelda Amundsen on Apr 5, 2015 22:50:23 GMT 1
- Spróbuj włożyć jakikolwiek kubraczek na mojego psa, to pogadamy. Pies bojowy!
|
|
|
Post by Ekaterine Tavadze on Apr 5, 2015 22:51:12 GMT 1
Wiadomo! - Magia? Przed magią się trudno ucieka.
|
|
|
Post by Zelda Amundsen on Apr 5, 2015 22:52:00 GMT 1
- Znienawidziłby mnie. Wolę, jak mnie kocha. OCH <3
|
|
|
Post by Ekaterine Tavadze on Apr 5, 2015 22:56:14 GMT 1
Ojeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeej. - Coś za coś, nie? Jej by się nie chciało biegać po śnieżycy za psem. - Miłość wymaga poświęceń. Śmiała się z własnych żarcików, to okropne.
|
|
|
Post by Zelda Amundsen on Apr 5, 2015 23:02:01 GMT 1
No trochę. Może to dlatego, że Zelda nie ma zbyt wielu żarcików. - W końcu się znalazł. To najważniejsze. - A ty? Katja miała mniejsze szanse na przetrwanie w śnieżycy niż pies, który jest do tych warunków stworzony.
|
|
|
Post by Ekaterine Tavadze on Apr 5, 2015 23:06:20 GMT 1
Uśmiechnęła się do jogurtu. - A ja się przeziębiłam. Nie jest to zbyt fascynująca historia, nie?
|
|
|
Post by Zelda Amundsen on Apr 5, 2015 23:07:50 GMT 1
Nie jest, ale trudno się myśli nad czymś bardziej fascynującym. - Wcale się nie dziwię. Chyba chodziło o odzienie Katji.
|
|
|
Post by Ekaterine Tavadze on Apr 5, 2015 23:09:26 GMT 1
Była ubrana! Prawie. Miała kurtkę. Nie mogła mieć więcej, bo jeździła konno, nie? Nie chciała krępować sobie ruchów czy coś. Wymóweczki. - Lubię jak pada. Przynajmniej coś się dzieje. Draugi się napierdalają i takie tam.
|
|
|
Post by Zelda Amundsen on Apr 5, 2015 23:12:38 GMT 1
- To pewnie ucieszy cię prognoza pogody na przyszły tydzień. Haha.
|
|
|
Post by Ekaterine Tavadze on Apr 5, 2015 23:13:43 GMT 1
Roześmiała się bardzo głośno. - Ja pierdolę, wracam na południe. Tam przynajmniej lato różni się czymś od zimy.
|
|