|
Post by Gilbert on May 10, 2015 17:21:03 GMT 1
Tak bez wytłumaczenia? Nieładnie; nie zamierzał jej puścić, wręcz przeciwnie.
|
|
|
Post by Lena Gilbert on May 10, 2015 17:23:01 GMT 1
- Gilbercieee, musze do niej isc, musze je umyc... Bardzo nie chciala isc. Barrrrrdzo.
|
|
|
Post by Gilbert on May 10, 2015 17:30:01 GMT 1
Sugerujesz, że chciała, żeby ją przekonał? No to przekonał, bo właśnie w nią wszedł i posuwał ją dość energicznie, podziwiam, jeśli nie będzie się darła. Te dzieciaki to jednak mają z nimi przekichane.
|
|
|
Post by Lena Gilbert on May 10, 2015 17:32:47 GMT 1
Westchnela zaskoczona. Moze dziewczynki sie przyzwyczaily?
|
|
|
Post by Gilbert on May 10, 2015 17:37:50 GMT 1
Mam nadzieję, że jeszcze nie rozumieją, co się dzieje za ich plecami. Chyba trochę żałował, że w łazience nie ma dużego lustra.
|
|
|
Post by Lena Gilbert on May 10, 2015 17:43:49 GMT 1
A co sie dzieje za ich plecami? Scarlett przyszla?
|
|
|
Post by Gilbert on May 10, 2015 17:47:24 GMT 1
To było akurat o dziewczynkach. Scarlett mogła stać pod drzwiami i podsłuchiwać, cholera wie, możesz rzucić kością.
|
|
|
Post by Lena Gilbert on May 10, 2015 17:48:22 GMT 1
Az sie boje, co wypadnie.
xIknM|6T
|
|
|
Post by Gilbert on May 10, 2015 17:52:15 GMT 1
Och. To oznacza, że właśnie zaczęła ich szukać? Ciekawe, czy ich kręci taki wyścig z czasem. Jak tam Lena? Bo Gilbert bawi się świetnie, ja też bawię się świetnie, właśnie wyrzuciłam wszystko z szafy.
|
|
|
Post by Lena Gilbert on May 10, 2015 17:53:52 GMT 1
Znalazlo sie cos? Mysle, ze Scarlett zaczela szukanie od sypialni. Lena tez bawi sie swietnie, w przeciwienstwie do mnie, bo zaraz zabije swoja matke.
|
|
|
Post by Gilbert on May 10, 2015 17:58:35 GMT 1
Nope. Poleje się krew, jeśli nie znajdę. I to pewnie moja własna, bo przecież to ja musiałam gdzieś rzucić te ciuchy. Czasem cieszę się, że mój bohater ubiera się całe życie tak samo, teraz też wyznaję tę zasadę, aż przykro, że dopiero teraz zmądrzałam, muszę wywalić wór ubrań w kolorach, których nie znoszę, bo nie są niebieskie. Gilbert łapał Lenę za piersi i starał się jeszcze chwilę wytrzymać, zuch chłopak.
|
|
|
Post by Lena Gilbert on May 10, 2015 18:11:52 GMT 1
Ja sukcesywnie zwiekszam ilosc niebieskich ubran w szafie. Ale lepiej szukac ubran niz znalezc swoja jedyna pamiatke z Grecji potrzaskana. Ja nie wiem, czy ona zdazy przed nim, jeszcze troche jej brakuje, pewnie swiadomosc, ze Scarlett ja wola, troche ja blokuje.
|
|
|
Post by Gilbert on May 10, 2015 18:15:02 GMT 1
Ojej. Chyba zauważył, bo odciągnął Lenę od drzwi, które pewnie nawet nie były zamknięte, zdarza się. – Spokojnie, Lena – szepnął, przytulając ją łagodnie.
|
|
|
Post by Lena Gilbert on May 10, 2015 18:16:49 GMT 1
Uspokoila oddech. - Jestem spokojna. Nie, nie jest.
|
|
|
Post by Gilbert on May 10, 2015 22:37:46 GMT 1
Podsadził ją na szafkę i delikatnie rozchylił jej uda. – Nic im nie będzie, zaufaj mi. Musisz trochę wyluzować przy dzieciach.
|
|