|
Post by Lena Gilbert on May 15, 2015 15:42:17 GMT 1
- Zaczne od wizyty u lekarza. Mam nadzieje, ze mi pomozesz, ale jesli to dla ciebie za duzo, po prostu mi powiedz.
|
|
|
Post by Gilbert on May 15, 2015 16:03:26 GMT 1
Nie odpowiedziałem od razu, bo zwyczajnie nie miałem jeszcze dla niej odpowiedzi, wiedziałem tylko, że rozgniewała mnie założeniem, że nie wesprę jej w tej jakże trudnej sytuacji. Paliłem szybko, mechanicznie, machając nogą założoną na nogę.
|
|
|
Post by Lena Gilbert on May 15, 2015 16:09:34 GMT 1
Schowalam twarz w dloniach, potrzebowalam tej krotkiej chwili, zeby odzyskac rownowage.
|
|
|
Post by Gilbert on May 15, 2015 16:17:05 GMT 1
Przyglądałem się chwilę ciekawie kaczkom i moim ścigającym je dzieciom. - Naprawdę się cieszę. Nie sądziłem, że się uda. Oczywiście, że się cieszę, ale i cholernie boję, bo jesteś naiwna i nie myślisz o sobie.
|
|
|
Post by Lena Gilbert on May 15, 2015 16:20:52 GMT 1
Odezwalam sie, nie podnoszac glowy. - Wiem, co myslisz. Wiem, ze to bylo z mojej strony malo odpowiedzialne, bo wiem, ze nie jestem juz w najlepszym wieku do rodzenia dziecka. Dlatego musze sto razy bardziej uwazac, dlatego lekarz musi wszystko kontrolowac.
|
|
|
Post by Gilbert on May 15, 2015 16:27:40 GMT 1
Musiałem interweniować, bo Scarlett jak zwykle dokuczała swojej młodszej siostrze. Z mojego dzieciństwa pamiętam właśnie te okrutne zagrywki, które stosowałem na mym bracie, a których teraz się wstydziłem. Miałem nadzieję nauczyć moją córkę czegoś lepszego, niestety obawiam się, że nie poświęcałem jej wystarczająco dużo czasu. Przykucnąłem z nimi chwilę, miały jak zwykle tysiąc pytań.
|
|
|
Post by Lena Gilbert on May 15, 2015 16:29:49 GMT 1
Nie wiem, czy w ogole uslyszal, co mowilam, ale zorientowalam sie, ze wstal do dziewczynek.
|
|
|
Post by Gilbert on May 15, 2015 16:31:27 GMT 1
Co jeśli coś jej się stanie? Nie potrafiłem skupić się na żadnej innej myśli, choć oczywiście odpowiadałem na pytania, nie pamiętam nawet, jak brzmiały.
|
|
|
Post by Lena Gilbert on May 15, 2015 16:34:46 GMT 1
Obserwowalam ich z blogim usmiechem, lubilam myslec, ze jestesmy dobrymi rodzicami, czulam, ze teraz tez tak bedzie, ale musze wiedziec, ze jestesmy po tej samej stronie.
|
|
|
Post by Gilbert on May 15, 2015 17:20:15 GMT 1
Zauważyłem, że Lena na obserwuje, uśmiechnąłem się więc do niej.
|
|
|
Post by Lena Gilbert on May 15, 2015 17:25:15 GMT 1
Odpowiedziałam mu mało wyraźnym uśmiechem, zaczynałam teraz naprawdę odczuwać zmęczenie po podróży, przecież nawet nie odpoczęłam.
|
|
|
Post by Gilbert on May 15, 2015 17:39:43 GMT 1
Znalazłem jakieś zadanie dzieciom i wróciłem do Leny; usiadłem obok i położyłem dłoń na jej kolanie. - Mogę coś dla ciebie zrobić? Wyglądasz na zmęczoną.
|
|
|
Post by Lena Gilbert on May 15, 2015 17:43:21 GMT 1
Dotknęłam jego dłoni. - Bo jestem zmęczona. Powinnam chyba odpocząć, ale dziewczynki dobrze się bawią, wytrzymam jeszcze trochę.
|
|
|
Post by Gilbert on May 15, 2015 17:50:24 GMT 1
- Nasze dzieci zawsze dobrze się bawią. Spróbuję je skusić lodami. Nawet udało mi się uśmiechnąć, musiałem zachować jakieś pozory, żeby nie pogłębiać tej grobowej atmosfery.
|
|
|
Post by Lena Gilbert on May 15, 2015 17:53:25 GMT 1
Zazwyczaj pewnie bym się roześmiała, ale jakoś nie byłam w nastroju. Położyłam głowę na oparciu ławki i przymknęłam na moment oczy.
|
|