|
Post by Gilbert on May 15, 2015 14:07:10 GMT 1
- Mogłem zachować się jak mężczyzna i ci pomóc, zamiast tego zmusiłem cię, żebyś się wyprowadziła, nie tłumacz mi, że to nie moja wina. Poczułem, że ktoś obejmuje moje kolana, spojrzałem w dół na moją młodszą córkę.
|
|
|
Post by Lena Gilbert on May 15, 2015 14:14:35 GMT 1
- Nie ma potrzeby znow o tym dyskutowac. Ja sie czulam winna, jakbym byla wybrakowana. Czulam sie winna, ze nie utrzymalam tej ciazy.
|
|
|
Post by Gilbert on May 15, 2015 14:23:23 GMT 1
- Jest! Zastanów się, co zrobiłaś! Audrey zadrżała, kiedy podniosłem głos; dzieci są jednak bardzo wrażliwe. Wziąłem ją na ręce, było mi głupio, że muszę pachnieć papierosami.
|
|
|
Post by Lena Gilbert on May 15, 2015 14:27:28 GMT 1
Stlumilam w sobie odruch odwarkniecia mu rownie glosno. - Nie bedziemy o tym rozmawiac t u t a j. Jakis mezczyzna przygladal nam sie z zaciekawieniem.
|
|
|
Post by Gilbert on May 15, 2015 14:31:45 GMT 1
Obróciłem się gniewnie i ruszyłem w stronę mniej uczęszczanej części parku. Często przychodziliśmy tu karmić kaczki, dziewczynki to uwielbiały.
|
|
|
Post by Lena Gilbert on May 15, 2015 14:34:41 GMT 1
Ruszylam za nim, pchnelam lekko Scarlett, zeby zachecic ja do zainteresowania sie kaczkami. Sama usiadlam na lawce. - No co zrobilam? Znalam odpowiedz na to pytanie, ale chcialam wiedziec, co powie.
|
|
|
Post by Gilbert on May 15, 2015 14:39:55 GMT 1
Postawiłem Audrey i poprosiłem, żeby dołączyła do Scarlett, po czym usiadłem obok Leny tak, by mieć widok na dziewczynki. - Mam wrażenie, że próbujesz odseparować się ode mnie dziećmi. Że się od siebie oddaliliśmy.
|
|
|
Post by Lena Gilbert on May 15, 2015 14:42:29 GMT 1
Tego akurat sie nie spodziewalam. - Gdybym chciala sie od ciebie odseparowac, to bym tu nie przyjezdzala.
|
|
|
Post by Gilbert on May 15, 2015 14:52:35 GMT 1
- Wróciłaś ze względu na dziewczynki. I żeby powiedzieć mi, że jesteś w ciąży. Wyciągnąłem sobie papierosa.
|
|
|
Post by Lena Gilbert on May 15, 2015 14:54:48 GMT 1
Zlapalam go za reke. - Nie pal, prosze. A wrocilam dla ciebie i dziewczynek, ciaza nie ma z tym nic wspolnego. Tesknilam kazdego dnia, jak on moze tak mowic?
|
|
|
Post by Gilbert on May 15, 2015 15:13:37 GMT 1
- Nie oczekiwałem od ciebie nawet jednego dziecka, dlaczego chcesz mi dać troje? Wiedziałem, że mnie poniosło, ale nie bardzo miałem jak się wycofać.
|
|
|
Post by Lena Gilbert on May 15, 2015 15:17:10 GMT 1
- Powiedz mi wprost, ze nie chcesz. Czy zalujesz tego, ze mamy juz dwie corki? Moj glos brzmial gorzko, bylam urazona.
|
|
|
Post by Gilbert on May 15, 2015 15:32:18 GMT 1
- Jak możesz...? - Głos odmówił mi posłuszeństwa. - Nasze dzieci to najlepsze, co mi się kiedykolwiek przytrafiło i nic tego nie zmieni. Rzuciłem okiem na maluchy, zawzięcie uganiały się za kaczątkiem. - Zastanawiam się, dlaczego będziemy mieć trzecie dziecko, skoro wyraźnie powiedziałem ci, że nie chcę kolejnego. Odpaliłem papierosa.
|
|
|
Post by Lena Gilbert on May 15, 2015 15:34:57 GMT 1
- Chcesz winnego? Ja jestem winna, bo nie bralam eliksirow, mowiac ci jednoczesnie cos innego.
|
|
|
Post by Gilbert on May 15, 2015 15:39:56 GMT 1
- To co teraz? Zapomniałem, że mam się zaciągać.
|
|