|
Post by Adolf Kaas on Apr 26, 2015 19:45:22 GMT 1
– Nie chcę – jęknął, zgrywając się na bardzo nieszczęśliwego.
|
|
|
Post by Ekaterine Tavadze on Apr 26, 2015 19:47:06 GMT 1
Roześmiała się. - Nie chcesz? To zabieramy rączki!
|
|
|
Post by Adolf Kaas on Apr 26, 2015 19:57:01 GMT 1
– Już za późno – stwierdził smutno, ścierając wodę z karku.
|
|
|
Post by Ekaterine Tavadze on Apr 26, 2015 20:00:24 GMT 1
Ja wciąż nie rozumiem, ale znalazłam generyczną odpowiedź: - Nie ma czegoś takiego jak za późno. Mrugnęła do niego.
|
|
|
Post by Adolf Kaas on Apr 26, 2015 20:03:21 GMT 1
– Ale już jestem mokry. Wciąż ten smutny ton.
|
|
|
Post by Ekaterine Tavadze on Apr 26, 2015 20:05:11 GMT 1
Ale skąd ten smutny ton? Ja się zgubiłam. Kat też się zgubiła. Kurczę, nie wiem, co miałaby na to odpowiedzieć. - Strasznie przepraszam. Przewróciła oczami.
|
|
|
Post by Adolf Kaas on Apr 26, 2015 20:12:05 GMT 1
No jak o co chodzi? Żarcik trwa! Adolf przyglądał jej się taki smutny jeszcze kilka sekund, po czym roześmiał się.
|
|
|
Post by Ekaterine Tavadze on Apr 26, 2015 20:12:51 GMT 1
Ale myśmy się obie zgubiły w tym żarciku! Spojrzała na niego z lekkim niezrozumieniem.
|
|
|
Post by Adolf Kaas on Apr 26, 2015 20:17:48 GMT 1
No że nie chce iść pod prysznic, bo mył się w zeszłym miesiącu, ale już za późno, bo Kat już go umyła. Coś w tym stylu. Ale Adolf nie zamierzał jej tłumaczyć, to tylko jakiś drobiazg, nie? – Chyba naprawdę powinniśmy się przebrać. Uśmiechnął się.
|
|
|
Post by Ekaterine Tavadze on Apr 26, 2015 20:19:06 GMT 1
Zdecydowanie drobiazg. Zmierzyła go wzrokiem, a potem spojrzała w dół na swój przesiąknięty wodą płaszczyk. - Raczej tak. Na zewnątrz naprawdę lało.
|
|
|
Post by Adolf Kaas on Apr 26, 2015 20:37:59 GMT 1
– A potem obiad? Uśmiechnął się.
|
|
|
Post by Ekaterine Tavadze on Apr 26, 2015 20:39:22 GMT 1
Jaki dobrze zorganizowany facet! - Jasne. Podniosła się.
|
|
|
Post by Adolf Kaas on Apr 26, 2015 20:43:27 GMT 1
Adolf też się podniósł i wskazał dłonią, żeby pierwsza szła na górę.
|
|
|
Post by Ekaterine Tavadze on Apr 26, 2015 20:44:12 GMT 1
Najpierw zsunęła z siebie płaszcz i rzuciła go na fortepian. Ale idą na górę! Kat po drodze, tuż pod schodami, zrzuciła też buty.
|
|
|
Post by Ekaterine Tavadze on Apr 28, 2015 21:24:15 GMT 1
Strona dziewięćdziesiąta, wow! Katja siedziała przed lustrem i czesała włosy. Tak się poetycko zrobiło!
|
|