|
Bagno
Apr 2, 2015 22:14:43 GMT 1
Post by Ekaterine Tavadze on Apr 2, 2015 22:14:43 GMT 1
Mówiłaś, że masz scenę na basen! Tekścior. Dlatego chyba wtedy jej zabroniłam. No, i dlatego, że wpadłaby w dziką panikę. A tak to najpierw wpadła w panikę, a dopiero potem się ze sobą przespali. To bezpieczniejsza kolejność. Ej, no nie mów, że Adolf nie uważa, że Katja ma zajebiste nogi! (chociaż żarciki zawsze spoko) Znowu się w coś zaplącze, jak będzie tak sama szła, ech. - To czego chcesz w zamian za pomoc? Pojawiła się kwestia ceny. Wymyślcie coś dobrego. Takiego, wiesz, żeby było o czym grać.
|
|
|
Bagno
Apr 2, 2015 22:25:49 GMT 1
Post by Adolf Kaas on Apr 2, 2015 22:25:49 GMT 1
Aaa, już pamiętam wszystko. Zawsze może znowu się na nim uwiesić! Zaraz wrócą na tę drogę. – Hm... Zastanowił się chwilę. – Jak będę czegoś potrzebował, to powiem.
|
|
|
Bagno
Apr 2, 2015 22:27:17 GMT 1
Post by Ekaterine Tavadze on Apr 2, 2015 22:27:17 GMT 1
Mówiłam, że sama z siebie nie może. - A nie można szybciej? Haha. Ktoś nie znosi żyć w ukrytymi przysługami.
|
|
|
Bagno
Apr 2, 2015 22:34:42 GMT 1
Post by Adolf Kaas on Apr 2, 2015 22:34:42 GMT 1
Jeśli znowu ma widoczne problemy z chodzeniem, to Adolf na pewno znów zaoferuje jej ramię. Zaśmiał się. – Nic nie potrzebuję.
|
|
|
Bagno
Apr 2, 2015 22:37:19 GMT 1
Post by Ekaterine Tavadze on Apr 2, 2015 22:37:19 GMT 1
Teatralnie przewróciła oczami, czego nie zauważył. (chyba że się akurat strategicznie odwracał) - Nie wiem, czy kiedykolwiek będziesz potrzebował czegokolwiek od człowieka takiego jak ja. OMG. Przypomniało mi się, jak Lola pojechała Cleeanowi, że jest jednym z tych facetów.
|
|
|
Bagno
Apr 2, 2015 22:40:21 GMT 1
Post by Adolf Kaas on Apr 2, 2015 22:40:21 GMT 1
Nie zauważył. – Nigdy nie wiadomo. Tego też już nie pamiętam, ej, dziwne!
|
|
|
Bagno
Apr 2, 2015 22:43:24 GMT 1
Post by Ekaterine Tavadze on Apr 2, 2015 22:43:24 GMT 1
Na plaży, kiedy bolała go głowa. Strasznie się kleili, aż mu pojechała i się obraził. I dlatego w ogóle poszli wtedy pływać. Katja też ma obsesję na punkcie "tych" ludzi. Tyle że ona, w odróżnieniu od Lo, naprawdę nie jest jedną z tych. Serio. Wiem. Też jestem w ciężkim szoku. Kiedy już w końcu uwiesiła mu się na ramieniu (ech)... - Dzięki. Jeszcze raz. Znowu jest słodka i urocza.
|
|
|
Bagno
Apr 2, 2015 22:49:16 GMT 1
Post by Adolf Kaas on Apr 2, 2015 22:49:16 GMT 1
Ciężki szok, owszem! – Drobiazg, Kat. Uśmiech.
|
|
|
Bagno
Apr 2, 2015 22:52:46 GMT 1
Post by Ekaterine Tavadze on Apr 2, 2015 22:52:46 GMT 1
Już już miałam pisać, że spyta go, czy w ramach odstresowania chciałby pójść na drineczka (!!!), tak, wiem, ale mi się przypomniało, że Katja w dodatku jeszcze wcale i absolutnie NIE PIJE. Ciężki szok x 2. I teraz nie wiem, co mamy powiedzieć. KAWA BRZMI ŹLE. Też się uśmiechnęła, chwila ciszy, a potem takie rozpuszczone i marudzące: - Jestem głooodna. Tak, to była propozycja. Nie, nie musimy tego grać. Tak, to byłby pierwszy raz, kiedy przebywaliby w jednym pomieszczeniu BEZ WYMÓWECZKI.
|
|
|
Bagno
Apr 2, 2015 23:02:26 GMT 1
Post by Adolf Kaas on Apr 2, 2015 23:02:26 GMT 1
O kurczaczek. – Myślę, że wrócimy prosto na obiad. Spojrzał na zegarek i uśmiechnął się. – Lepiej. Wrócimy tuż po obiedzie. Myślę, że wspólne posiłki w tym domu to coś, z czego wszyscy próbują się wymigać.
|
|
|
Bagno
Apr 2, 2015 23:04:29 GMT 1
Post by Ekaterine Tavadze on Apr 2, 2015 23:04:29 GMT 1
Jasne, że tak. I wszystkim się udaje, poza Kat, która musi jeść pierdolone obiadki z macochą i tatusiem. - Zjedzmy na mieście. Nie łudźcie się. Kat nie je. Kat będzie dłubać w sałatce. - Na wszelki wypadek. Ktoś bardzo nie lubi rodzinnego domu. Poza tym w domu czeka na nią ojciec, któremu przeszkadzać będzie to, że nie znalazła tego zielska w przeciągu milisekundy.
|
|
|
Bagno
Apr 2, 2015 23:14:09 GMT 1
Post by Adolf Kaas on Apr 2, 2015 23:14:09 GMT 1
Spojrzał na nią krótko. – W porządku. Choć kucharka twojego ojca gotuje lepiej niż w którejkolwiek z tutejszych restauracji. Dla niej to może nie duża różnica, ale dla niego...
|
|
|
Bagno
Apr 2, 2015 23:15:50 GMT 1
Post by Ekaterine Tavadze on Apr 2, 2015 23:15:50 GMT 1
Roześmiała się. - Dziękuję za kolejne poświęcenie. Nawet by się ukłoniła, ale nie bardzo było jak w tym błocie.
|
|
|
Bagno
Apr 2, 2015 23:20:42 GMT 1
Post by Adolf Kaas on Apr 2, 2015 23:20:42 GMT 1
Adolf też się roześmiał. – Przynajmniej nie będę musiał się przed nikim chować. Zawsze coś.
|
|
|
Bagno
Apr 2, 2015 23:24:15 GMT 1
Post by Ekaterine Tavadze on Apr 2, 2015 23:24:15 GMT 1
Śmiech. - Jak byłam młodsza, wykradałam obiad z kuchni i uciekałam z nim na plażę. Ale teraz dorosłam i radzę sobie z rodzinnymi obiadami. Dramatyczna pauza. - Czasami. Katja jest uzależniona od morza. Chyba jeszcze nie mówiłam.
|
|